Hmmmm, słodka, świąteczna klementynka ; ))

Na naszym wianku świąteczne pierniczki zakochały się od pierwszego wejrzenia (i podbiły wiele serc ; ))).

 

Skrzydła anioła

Mimo, że to dopiero koniec listopada, już od jakiegoś czasu otaczają nas świąteczne witryny sklepowe. Mimo jesiennej aury już wszędzie świecą się choinkowe światełka, a w reklamach lata brodaty facet w czerwonej czapce. Nawet w radiu słychać dzwoneczki... Cóż, nie będziemy się oburzać, tak już pewnie musi być... Chociaż wewnętrznie jesteśmy jeszcze zawieszeni gdzieś pomiędzy porami roku...

Adwent - gdzieś między jesienią i zimą...

Tak naprawdę do Świąt powinniśmy przygotowywać się od tej niedzieli, kiedy to zaczyna się Adwent. Niezależnie od tego jak bardzo jesteśmy religijni, czy praktykujący, dla wszystkich ten czas jest wyjątkowy. Większość jednak jest zmęczona zgiełkiem w telewizji i w centrach handlowych. A można ten czas przeżyć inaczej, w zaciszu domowym, piekąc korzenne ciasteczka ; ), dekorując powoli mieszkanie, paląc ogień w kominku, rozmawiając z bliskimi i przyjaciółmi, przygotowując się emocjonalnie do świąt.

Urok babcinej odświętnej serwety podkreśli koronkowy wianek.

Zamyślony aniołek z sercem.

Jest dużo wspaniałych tradycji, które pozwalają przygotować się i dosłownie "odliczać" dni do Bożego Narodzenia. Mowa tu np. o kalendarzu adwentowym, który uświadamia nam upływający czas i wprawia w refleksyjny, ale radosny nastrój oczekiwania na coś dobrego, miłego i przyjemnego (obyśmy tylko nie wpadali w panikę myśląc tylko o tym, ile jeszcze mamy do zrobienia ; ))).

Innym zwyczajem, stosunkowo młodym, ale pięknym ; )))), jest stawianie wieńców adwentowych. Jest to rodzaj okrągłego stroika, tradycyjnie wykonywanego z gałązek świerku, sosny, jodły lub tuji. Jego znakiem rozpoznawczym są miejsca na 4 świece, po jednej na każdy tydzień adwentu. Również dzięki nim uświadamiamy sobie jak blisko do Świąt a blask świec jest alternatywą dla wszędobylskich elektrycznych światełek. 

Klasyka gatunku - czerwień z zielenią.

Cynamon, suszone pomarańcze - dosłownie "czuć" święta ; )

Taki wieniec należy umieścić w domu na honorowym miejscu, na stole, komodzie lub kominku. Kiedyś wieszano je także pod sufitem. Codziennie wieczorem, kiedy rodzina zbierała się w domu, światło świec nadawało wyjątkowości przedświątecznym spotkaniom.

O tym jaki nastrój wprowadza do wnętrza światło świec nie trzeba przypominać.

Cicho i spokojnie, "adwentowo".

Propozycje DecoWianek na ten czas to połączenie klasyki i tradycyjnej symboliki z nowymi trendami w urządzaniu wnętrz i flortystyce, czyli po ludzku mówiąc ; ) z tym jak wyglądają nasze ukochane domy ; ). Oto kilka innych naszych wianków:

Połączenie bombek, kokardek i delikatnych kwiatów nada mieszkaniu odświętny,  ale nie stricte bożonarodzeniowy, charakter.

Anyż i cynamon po zapaleniu świec będą jeszcze silniej uwalniać swój aromat.

Chociaż perełki i susz egzotyczny to nietypowe połączenie idealnie tu do siebie pasują.

Kompozycja dla lubiących elegancję i... kolor bordowy ; )

Rattan, szyszki, orzechy i inne naturalne elementy kontrastują i jednocześnie współgrają z błyszczącymi bombkami.

Chociaż w trakcie Adwentu podkreśla się jego radosny charakter, w Kościele panuje również atmosfera zadumy i pokuty wyrażonej fioletowym kolorem.

W naszym wianku połączyliśmy go spokojnym kremem.

W weekend mieliśmy przyjemność wziąć udział w kiermaszu projektantów i artystów rękodzielników. Dech nam zaparło jak kreatywni i pomysłowi są ludzie, ile pięknych przedmiotów powstało w ich rękach! Zainspirował nas widok tych, którzy znaleźli w sobie talent i pasję i podzielili się tym z innymi.

Na nasze wianki świąteczne (już wkrótce na blogu!) było może jeszcze trochę za wcześnie, ale pierwsze koty za płoty... I tak miło było posłuchać tylu komplementów... : )

W ogrodzie szaro i buro ale nawet wtedy można cieszyć się jesienią! Przyniosła nam przecież tyle darów : )

Zanim zdążyłam opublikować ten post wyszło słońce ; ))))

Kolejna fantazja na punkcie dyni, tym razem z herbacianą hortensją i zgaszoną zielenią.

Wianek "Red, red wine" to nasza propozycja dla właścicieli piwniczek pełnych tego szlachetnego trunku lub klimatycznych winiarni i knajpek oraz (oczywiście!) dla wszystkich miłośników wina!

PS A korki pochodzą z naprawdę wypitych win... ; ))

Jeżeli się zastamawiacie gdzie najlepiej pasuje nasz kotylion to odpowiedź jest prosta - najpiękniej prezentuje się oczywiście na... wianku ; ) Wywieszanie flagi jest tego dnia obowiązkowe, warto jednak wyjść poza szablon i udekorować swój dom odświętnie również w bardziej oryginalny sposób i nadać drzwiom wejściowym patriotycznego ducha ; )

Wszystkiego najlepszego z okazji Święta Niepodległości! ; )

Wszystkim, którzy wolą obchodzić Święto Nieodległości radośnie i tego ważnego dnia wspierać nie tylko przygnębiające i śmiertelnie poważne zwyczaje polecamy  własnoręczne zrobienie kotylionu ; ) Wzorowałyśmy się na kotylionie prezydenckim ale dodałyśmy też coś od siebie ; )

Potrzebne będą:
1. tektura
2. duże i małe nożyczki
3. wstążka biała i czerwona szerokości ok 1,8 cm
4. wstążka biała i czerwona szerokości ok 2,5 cm
5. linijka lub miarka
6. cyrkiel
7. taśma dwustronna, klej do tkanin
8. agrafka

Krok 1
Za pomocą cyrkla rysujemy na tekturze dwa okręgi. Jeden o średnicy 9cm i szerokości 2,5 cm oraz drugi, o średnicy 6cm i szerokości 2cm. Wycinamy koła dużymi nożyczkami. Przy wycinaniu środków bardziej pomocne będą małe nożyczki do paznokci ; ). Następnie odmierzamy długość tasiemki. Potrzebujemy ok. 1,5m czerwonej i 90cm białej. Większy okręg okręcamy białą taśmą. Aby osiągnąć pożadany efekt trzeba wstążkę mocno naciągać i robić duże zakładki. Pilnujcie aby tasiemka się nie marszczyła i ładnie układała - szczególnie w środku małego kółka. Następnie robimy to samo z mniejszym okręgiem.

Krok 2
Końcówki wstążki najlepiej przykleić za pomocą dwustronnej taśmy. Kiedy uporamy się z okręgami przygotowujemy z szerszych wstążek "dekoracyjne wykończenie" ; ) W tym celu składamy taśmę na pół i ścinamy ją pod dużym kątem. Następnie przyklejamy czerwony okręg do białego i całość odwracamy. Układamy szerokie taśmy tak, aby biała wypełniała środek kotylionu.


Krok 3
Tył maskujemy szeroką taśmą lub okrągłym kawałkiem tkaniny. Tutaj najlepiej użyć kleju do tkanin albo innego - typu "ośmiorniczka". Ostatecznie może to  być też taśma dwustronna. Przyczepiamy agrafkę i... gotowe! Oczywiście naszym zdaniem kotylion świetnie prezentuje się nie tylko na nas, ale również na wiankach ; ))) WESOŁEGO Święta Niepodległości!!!

Zainspirowały nas dzisiaj dwa kolory - ciemnej jarzębiny i pomarańczowej dyni. Co za duet!

Koronkowa czarodziejka

Dla miłośników HIMYM przedstawiamy: Slutty Pumpkin ; )

W mrocznym lesie czarownicy

Wiankowy lampion

Ogrodowe strachy

Zezowate nietoperze w wersji dziennej...

... i nocnej. Buuuuuu!